Boleniowy wrzesień.

Początek jesieni nie przyniósł opadów. A na pewno nie na tyle, by tragiczny wręcz poziom wód, uległ jakiejkolwiek poprawie. Ryby jednak żerowały całkiem nieźle i każdy dzień spędzony nad wodą przynosił kontakty. Pomimo znikomej wręcz aktywności boleni na powierzchni wody, ku mej uciesze, nadal reagowały na topwatery. Każdy, kto choć raz spróbował łowić jakikolwiek gatunek ryb w ten sposób, przekonał się, że to najbardziej emocjonująca odmiana wędkarskiego rzemiosła. Testowany od maja Panic, zaczął dawać coraz więcej ryb. Aż szkoda, że temperatura zaczęła spadać, woda się ochładza, a drobnica schodzi głębiej. Za nią podążają bolenie i trzeba będzie sięgnąć po nieco głębiej pracujące wabiki. Ale przy obecnym stanie wody, trudno o zwizualizowanie pojęcia słowa „głęboko”.

Mi to jednak odpowiadało, gdyż sunący po powierzchni wody wobler na tyle był dla ryb atrakcyjny, że te podnosiły się do niego i agresywnie atakowały. Przy odpowiednio cichym podejściu do miejscówki, brania zdarzały się nawet pod samym kijem. Niezapomniany widok. Dzięki możliwości posłania woblera na duże odległości, jakie zdecydowanie daje Panic, zdarzało się „zdjąć” bolenia żerującego pod przeciwległym brzegiem.

Bolenik

Jesienna aura, to czas intensywnego żerowania i gromadzenia kalorii przed nadchodzącą zimą. Co prawda nie trafiłem (jeszcze) jakiegoś ogromnego egzemplarza, ale ryby zdecydowanie poprawiły swoje wyniki, w kwestii obwodów i masy. Końcówka września pozwala mieć nadzieję, że i dalsza część jesieni będzie dobra. Ostatnie dni przyniosły już poranne przymrozki. Czas chyba ruszać w poszukiwaniu sandaczy. Ale istnieje poważne ryzyko, że grube, silne bolenie, z impetem bijące w ukleje, skutecznie mnie rozproszą 😉

Bolo

Avatar photo

About

Wędkarstwo towarzyszy mi od najmłodszych lat. I z każdym dniem staje się coraz ważniejsze i pochłania mnie coraz mocniej. Aż boję się pomyśleć, co ze mną będzie za parę lat! ;)

View all posts by

One thought on “Boleniowy wrzesień.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *