
„Stara miłość nie rdzewieje”. W przypadku Rudawy brzmi nieco jak oksymoron, ale jednak doskonale oddaje mój stosunek do tej rzeki. Zakochany byłem po uszy,swiata poza nią nie widziałem, spędzałem z nią każdą wolna chwile. Trwało to bliko 2,5 roku, potem poznałem inne „dziewczyny” i stałem się spinningowym poligamistą. W ostatnich pięciu latach nad Rudawę zaglądałemRead More