
Po nawałnicach jakie przetoczyły się w ostatnim czasie znów o rybach mogę jedynie pomarzyć. Postanowiłem więc zajrzeć do lasu, licząc na jako takie pomyślne zbiory. Niestety, srogo się jednak zawiodłem. Prawdziwki jeśli rosną, to są to pojedyncze sztuki i.. przeżarte tak, że trzeba się cieszyć jeśli choćby kapelusik wyląduje w koszyku. Nie pozostaje więc nicRead More