Z początkiem tego roku Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska przystąpiła do realizacji projektu pn. ,,Inwentaryzacja stanowisk bobra europejskiego (Castor fiber) na obszarze Polski”. Celem projektu jest wykonanie inwentaryzacji rodzin bobrowych, która ma stanowić narzędzie do zrównoważonego i racjonalnego zarządzania tym gatunkiem. W ramach zadania zostanie wykonane opracowanie dotyczące inwentaryzacji stanowisk bobra w Polsce, zawierające : mapę występowanie stanowisk bobra europejskiego w Polsce z uwzględnieniem skali zagrożenie szkodami, raport z inwentaryzacji oraz mapę miejsc, w których były zgłaszane i szacowane szkody w latach 2011 – 2013.
Jest to już druga podejście Generalnej Dyrekcji do ,,tematyki bobrowej”. Pierwsze miało miejsce kilka lat temu i nie przyniosło efektów, a przynajmniej żadnych namacalnych. Zobaczymy jak będzie tym razem bo nie wątpliwie w niektórych rejonach kraju występuje problem z nadmiernym rozrostem populacji tego gatunku.
Kiedyś śmiałem się z tego, jak niektórzy twierdzili, że bobrów jest za dużo. Zmieniłem zdanie – są miejsca, gdzie namnożyły się tak, że totalnie dewastują otoczenie. Niektóre leśne odcinki rzek stały się niemal łąkowymi…
W moim macierzystym kole łowieckim, dostaliśmy odstrzał w tym roku na 8 bobrów. Natomiast lekko licząc uważam, że mamy ich ok 120-150 na terenie.
Także ilości regulujące, śmiesznie niskie…