
Mam nadzieję że tytuł kolejnego wpisu Was nie zmylił ;). Nie, nie będę tu opisywał TEGO pierwszego razu. Chodzi o coś całkiem prozaicznego a mianowicie moje pierwsze wrażenia po dniówce spędzonej nad nową i nieznaną wodą. Jadąc nie nastawiałem się specjalnie na ryby, mimo tego iż wiedziałem, że pływa ich tam sporo. Bardziej zależało miRead More