Nie ukrywam, że jest mi trochę wstyd. Mieszkam na Mazowszu, łowię ryby praktycznie od zawsze a dopiero kilka dni temu zaliczyłem swój pierwszy raz nad Wisłą. Dość przypadkowo miałem wolny dzień i przy okazji odwiedzin znajomych trafiłem nad Wisłę w okolicach Garwolina. Wyjazd był całkowicie spontaniczny, bez większego przygotowania, poprzedzony jedynie krótkim wywiadem i pobieżnymRead More