Lipienie na suchara

Październik – kocham ten miesiąc. Poranne mgły spowijające wodę, pierwsze nocne przymrozki i jak niektórzy twierdzą najlepszy czas na dużego drapieżnika. Wisła kusi szansą na spotkanie z dużym mętnookim samotnikiem. Jednak odkąd zacząłem łowić na muchę, każdy wolny weekend najchętniej spędzał bym nad moją ukochaną rzeką w poszukiwaniu lipieni. Nie dorastają tam wprawdzie do imponującychRead More

Kardynał w słońcu

Witam wszystkich Mój pierwszy wpis postanowiłem poświęcić rybie której łowienie sprawia mi prawdopodobnie największą frajdę. Nie jest to stworzenie bardzo waleczne ani też dorastające do imponujących rozmiarów. Mimo to okoliczności przyrody oraz atmosfera wyprawy które jej towarzyszą sprawiają, że obecność nad lipieniową rzeką zawsze wzbudza u mnie szybsze bicie serca. Zapomniał bym o najważniejszej rzeczy.Read More