Każdy sezon oprócz ryb I wspomnień przynosi ze sobą kolejne doświadczenia. Są one niczym puzzle, które odkrywają kolejne tajemnice, kiedy odczytamy co kryją w sobie i będziemy potrafili poskładać je w całość. Im bliżej końca jesteśmy tym obraz przez nie tworzony jest łatwiejszy do odczytania, a puzzle niezbędne do jego ułożenia łatwiej jestRead More
Kategoria: Relacje
Gorzki smak porażki i słodycz zwycięstwa
Bzzzzz. Odgłos hamulca kołowrotka i widok ubywającej w szybkim tempie linki zawsze oznacza jedno. Branie i odjazd dużej ryby. To jedna z tych chwil, które przynoszą zastrzyk adrenaliny i powodują odczucia, które na długo zapadają nam w pamięci. To dzięki nim pamiętamy o każdej dużej rybie, jej holu i emocjach z tym związanych. IRead More
Simms – Not for polish anglers
Kliknięcie myszki na ikonę poczty e-mail i mym oczom ukazała się nowa wiadomość od Simmsa przedstawiająca kilka nowości. W trakcie przeglądania katalogu produktów w mej głowie zrodziła się myśl, idea, by spróbować sciągnąć Simmsa do Polski. Wykonałem szybki telefon do brata (speca od marketingu i sprzedaży). Przedstawiłem sytuacje na rynku, potrzeby wędkarzy, plan działania,Read More
Czas grubych ryb
Wiadomość o intensywnych opadach na południu Polski zasiały ziarnko nadziei. Nadziei, że po trudnym i nie najlepszym rozpoczęciu sezonu uda się złowić choć jednego z najstarszych przedstawicieli swojego gatunku. Lata spędzone nad Wisłą, nauczyły mnie, iż przy tak niskiej wodzie jaką mamy tego roku, złowienie grubego bolenia będzie bardzo trudne. Mogło ten stan zmienićRead More
„Przelotny romans czy dłuższa znajomość”
W ubiegłym roku po latach „biegania” za boleniami i wierności temu gatunkowi przytrafił mi się romans. Nie był to grom z jasnego nieba trafiający w sam środek mego serca ale ukłucie – na tyle mocne, iż nie skończyło się na jednym spotkaniu. Na Wiśle poziom wody od dwóch miesięcy skakałRead More
Kartka z pamiętnika
To była już siódma godzina łowienia, a raczej walki o przetrwanie połączone z wędkowaniem. Skwar lejący się z nieba był tego dnia wyjątkowo trudny do zniesienia. Temperatura sięgała 34˚C w cieniu. Byłem przekonany, iż wędkując z pontonu przy lekkim wiaterku zapowiadanym przez synoptyków, spędzę przyjemnie dzień. Jak bardzo się myliłem przekonało mnie życie. Kilka „bankowych”Read More
„ Dziecięcym okiem…”
Był piękny słoneczny dzień. Spokojny spływ pontonu, środkiem rzeki po dwudniowej wycieczce przerwany został przez atak rapki na lewym brzegu Wisły. To znana mi zatoczka, do której często zaglądają bolenie. Charakterystyczne spojrzenie w oczy córki i wiedziałem już o czym myśli. Zwrot, odpalenie silnika i po kilku minutach zakotwiczyłem na skraju warkocza i spokojnejRead More