Letnie smużenie.

Kocham topwatery. Nic nie daje mi tyle frajdy, co obserwacja ataku ryby na przynętę, unoszącą się na powierzchni wody. Łowienie w ten sposób towarzyszy chyba każdej wędkarskiej specjalizacji. Łowcy białorybu kuszą karpiowate min.  skórką chleba, muszkarze mają suchą muchę, a spinningiści…No właśnie. Czemu mieli by być gorsi? Fani jerków maja powierzchniowe wabiki o pracy nazywanejRead More

Frajda za 2,50.

Drogie to nasze hobby. Sprzęt kosztuje nierzadko jakieś kosmiczne pieniądze, ubrania, przynęty, wszystko też kosztuje i to niemało. Że o cenach paliw nie wspomnę, a jak ktoś nie ma ulubionego łowiska oddalonego od domu o rzut boleniówką, to wydatki na „zupę” też stanowią niemały procent domowego budżetu. Pomijając już nawet kwestię corocznej daniny na partyjneRead More

Wędkarskie rekordy, czyli kto ma dłuższego?

Kto z nas nie chce złowić rekordowej ryby? Wielkiej, starej szczupaczej „mamuśki”; grubego „kleniozaura”; gigantycznego wąsacza; czy wyblakłego, przypominającego czasem omszałego leszcza,  ogromnego oKonia.  Ja chcę i to za każdym razem 😉 Chyba każdy wędkarz, który ma już za sobą pierwszy etap fascynacji najmniejszą nawet rybką, wybiera się nad wodę w celu przechytrzenia okazu. ŁączącRead More

Muchowy relaks.

Sami wiecie jak to jest. Szef pogania, żona ciągle czegoś chce, dzieci płaczą…no, może na to ostatnie mam jeszcze czas. Liczony zapewne na palcach jednej ręki, ale jednak. Wszystko to sprawia, że poziom frustracji osiąga poziom, który może obniżyć tylko wędkarski wypad, lub wizyta na macie i ostry sparing- kto próbował, ten wie 😉 JednoRead More

Czas na finał!

Dzień, na który czeka chyba każdy kibic na świecie. Po czterech latach przerwy, kolejne elektryzujące starcie dwóch gigantów. Bo nie ma wątpliwości, ze takowi do finału trafili. Niemcy- świetna drużyna budowana od lat w sposób przemyślany i zaplanowany. Maszyna do wygrywania, która jak się rozpędzi, to nie ma na nią mocnych- patrz mecz z BrazyliąRead More

Słowo o futbolu- mecz o 3-cie miejsce MŚ.

Jako, że nie samymi rybami człowiek żyje(choć, czy ja wiem…), z zamiłowaniem śledzę rozrywki hiszpańskiej Primiera Division, jak i innych lig. Z tego też powodu, będę umieszczał na blogu wpisy sportowe.  Z racji trwających Mistrzostwa Świata, nie potrafię nie ekscytować się trwającym turniejem. Według mnie to jedna z najlepszych piłkarskich imprez, jakie pamiętam ze swojegoRead More

Witajcie!

Witam wszystkich serdecznie na moim blogu. Zastanawiałem się, jak Was przywitać i w celu zapewnienia odpowiedniej atmosfery do kontemplacji wybrałem się, a jakże, na ryby 😉 W efekcie tego witam Was kleniowo, bo w sumie na razie ten sezon stoi pod znakiem właśnie tej ryby. Ale nie samym kleniem żyje człowiek. Będzie więc o rybachRead More