Wróciliśmy z dalekiej podróży. Ja i mój laptop. Niżej podpisany odwiedził nasze piękne wybrzeże, a komputer oddział intensywnej opieki elektronicznej, która pozwoliła mu powrócić ze stanu śmierci klinicznej. Wracam więc do pisania, bo od łowienia nigdy odchodzić nie zamierzałem 😉 Nigdy nie złowiłem dorsza. Pomimo, że nie miałem może jakiegoś wielkiego ciśnienia na ten gatunek,Read More