Kiedy zobaczyłem, że Adam vel. „Spinnerman” pokazał swoją nową boleniową konstrukcję, natychmiast znalazły się one w moich i tak nieźle już wypchanych pudełkach. Trickster, bo tak został nazwany nowy wobler, jest, wydawałoby się, kolejną odsłoną sterowej imitacji narybku. Czy tak jest rzeczywiście?