Kryptonim: „Dratewka”.

Każdy wie, jaką robotę odwalił główny bohater popularnej krakowskiej legendy. Co prawda, od tamtych czasów nieco się zmieniło. Mamy Wi-Fi, telefony bez kabla i żywność w proszku. Tak. W Krakowie też. Rzec by można, że oprócz piłkarskich sukcesów, w mieście panuje dobrobyt 😉 Ale ponoć znowu pojawiły się smoki. Faktem jest też, że ich populacjaRead More

W czasie suszy….łowi się ! ;) (Przedzlotowo)

W czasie suchy…szosa sucha. To też. Ale to tylko sprawia, że szybciej pokonuję kilometry dzielące mnie od mojej ukochanej rzeki. Plan jest prosty. Spotkanie forumowiczów z moich okolic. Zaczynamy wczesnym popołudniem ogniskiem. Potem wiadomo, pogaduchy, pogaduchy, pogaduchy….i wieczorno-nocne łowy. A chętni zostają do niedzieli. Skoro więc udało się wycyganić wolną sobotę, grzechem byłoby dopiero wRead More

(Nie)koleżeńskie bolki i klenie.

Ponad rok zajęło mi namawianie Arka na kolejny wypad na odrzańskie rewiry, który również opisywałem. Choć poprzednio wyników nie mieliśmy może oszałamiających, to kolega inaugurację na „Księżniczce” mógł chyba uznać za udaną, bo zaliczył swoją pierwszą odrzańską rapę. W międzyczasie oczywiście zaliczyliśmy kilka wypadów, zjeżdżając kraj wzdłuż i wszerz, począwszy od granicznego Bugu, po morskieRead More

Budzi się bestia!

BeastMaster. Chyba najbardziej kultowa seria producenta, jak się okazuje, nie tylko kołowrotków i rowerowych przerzutek. Który łowca sumów, lub chociaż marzyciel takowego łowienia, nie słyszał o tych kijach? Chyba nie ma takiego. Uzupełniając swój aresenał, przyszedł czas na sprzęt sumowy, które, nie ukrywam, łowię zdecydowanie zbyt rzadko i ze zbyt słabymi efektami. A pojedyncze, wytrollowaneRead More