Już na początku zaznaczę dla tych, których dotknie dysonans użytej przeze mnie ilustracji, do poruszanej tematyki. Zdjęcie odrzańskiego świtu, to obrazek, jaki chcę zachowywać w pamięci. Jestem przekonany, że nikt z nas nie zapomni bolesnych ujęć i nagrań, pełnych bielejących trupów pięknych ryb. Chcę jednak patrzeć w przyszłość z nadzieją na powrót rzeki tętniącej życiem.
Kategoria: Inne
To nie tak miało być, czyli sandaczowe otwarcie.
Spiningowy dzień dziecka, dla znacznej części wędkarzy, stoi pod znakiem sandacza. Co prawda od pewnego czasu regulamin dopuszcza łowienie czerwcowych sumów, jednak pogodowe anomalie powodują, że ten okres zwykle nie jest najlepszym czasem na wąsate. Tegoroczny plan był prosty. Nieznany mi zbiornik pożwirowy, w którym wiem, że pływają mętnookie. Chłodna wiosna sugeruje raczej penetracje płytkichRead More
Pstrągowy wirus.
Wielu miłośników pstrągowych podchodów stwierdza po czasie, że żadna inna wędkarska specjalizacja, nie niesie ze sobą aż tylu doznań i wrażeń. Nie tylko tych wędkarskich. Tropienie ryb, ich miejsc przebywania, nierozerwalnie łączy się z kontaktem z naturą, dzikością górskich rzek i przebiegłością ryb. To całe misterum polowania, w którym kontakt z rybą, zresztą nie zawszeRead More
Kotwica w łapie, czyli szpital polowy „step by step”.
Każdy z nas zna przysłowie o tym, że „wypadki chodzą po ludziach”. Warto by się zastanowić, czy w naszym wędkarskim slangu nie powinna funkcjonować wersja z dodatkową częścią tego jakże prawdziwego zdania, traktująca właśnie o nas. Tak. Wędkarstwo potrafi być „kontaktowym sportem”. Im bardziej mobilna odmiana naszego hobby, tym więcej okazji do nabawienia się jakiegośRead More
Sumowa „kultura”.
Wędkarstwo sumowe, to obecnie chyba najdynamiczniej rozwijająca się dziedzina wędkarska. I dobrze, bo z własnego doświadczenia muszę przyznać, że jest to łowienie ogromnie wciągające i intrygujące. Sam mogę wymienić wiele miejsc, gdzie w sezonie dźwięk kwoka praktycznie nie milknie, a rzeka przegrodzona jest przez wiele zestawów amatorów łowienia stacjonarnego. Z tym, że pewne zasady obowiązująRead More
Przyłów, czy nie przyłów?
W ostatnim wpisie podzieliłem się zaskakującym, jak dla mnie doświadczeniem, jakim było zmierzenie się z sandaczami, które niejako zajęły szczupakowe posterunki na płytkiej, podwodnej łączce. Natura z pewnością jeszcze nie raz mnie zaskoczy, więc najważniejsze było to, żeby się jak najszybciej do panujących warunków dostosować. Zwłaszcza, że mętnookich, które wieszały się na naszych sliderach, byłoRead More
Pierwszy wypad muchowy A.D. 2016.
Szczerze mówiąc, tęskniłem za tym. Za tym dostojnym, eleganckim sposobem łowienia. I absolutnie nie mam tu na myśli tak często powtarzanej „elitarności” muchówki. Sprzęt do tej metody jest dostępny w takich cenach, że jest w zasięgu praktycznie każdego wędkarza. A radość z łowienia zupełnie nową metodą- bezcenna. W obecnym sezonie czasu na łowienie nie maRead More
Martwe ryby w dolnośląskiej Odrze.
Na samym początku roku dostałem niepokojące informacje oraz zdjęcia, dotyczące śniętych ryb w Odrze. W okolicach Brzegu Dolnego zaobserwować można było sporo śniętych ryb, między innymi sandacze, brzany i leszcze. Zapewne oczy wielu zatroskanych takim widokiem, skierowały się w kierunku pobliskich zakładów chemicznych Rokita. Czy doszłoRead More