Życiowy GARBUS 50 cm!

Zacznę od kolejnego podziękowania wszystkim Czytelnikom. Tych, którzy kliknęli „Lubię To!” na moim Fanpage na Facebook’u, jest już ponad 1000! Liczba „zahaczonych” rośnie w siłę! Dołączcie do nich, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście! Taka liczba zasługuje na godne uczczenie, więc poniżej zamieszczam opis połowu mojej nowej pasiastej życiówki. W ostatnim, świetnie przyjętym tekście, opisałem tegoroczny,Read More

Okoniowy weekend.

Zaskoczenie i nieprzewidywalność. Kocham to w wędkarstwie. Pomimo, iż staram się, żeby moje łowienie było jak najbardziej świadome, przemyślane i zaplanowane. Żeby miejsca na przypadek było jak najmniej. Mimo to, nie da się ukryć, że element zaskoczenia może być zawsze. Albo kleniowego bączka postawionego na napływie zgarnie sum, lub szczupak, a to okoniowego paprocha zassieRead More

Pasiasty karp na paprocha.

Duży okoń. Obiekt westchnień chyba każdego wędkarza.  Tak, jak nierzadko hurtowo przerzucamy „dłoniaki”, tak spotkanie z okazałym pasiakiem, to z reguły wydarzenie wielkiej wagi i powód do dumy i ogromnej radości. Jak na złość, okonie rosną bardzo powoli i niestety, ale w naszym kraju szybciej skończą w rozgrzanej fryturze, niż osiągną okazowe rozmiary. Dlatego zagraniczneRead More

Szwedzkie wojaże cz. III- Tydzień zębatych wrażeń.

Koniec szwendania się po rzece. W końcu jesteśmy w Szwecji! A jak Szwecja, to szczupaki. Tak naprawdę wszystkie przedwyjazdowe zakupy, przygotowania, plany i marzenia były związane z dużym jeziorem, jego płytkimi zatokami, podwodnymi łąkami, no i oczywiście ich mieszkańcami. Już w pierwsze popołudnie zamiast spędzić na rozpakowywaniu gratów i regeneracji sił po kolejnej pokonanej trasie,Read More

Szwedzkie wojaże cz. II.

Dźwięk budzika wyrywa mnie z łóżka. Szybko załatwiamy takie „bzdety” jak poranna toaleta, śniadanie i atakujemy nowy odcinek rzeki. W nieco zmienionych składach w porównaniu do dnia poprzedniego. Dziś łowię z Mateuszem, a dwa Tomki idą w drugą stronę. Mimo, iż taktyka jest taka, że brodząc idziemy ramię w ramię i obławiamy swoje strony rzeki,Read More

Szwedzkie wojaże cz. I.

Szwecja! Kraj mlekiem i miodem płynący, a także Saabem i Ikea stojący. Mniejsza o te dobra materialne, bo mnie co innego bardziej interesuje, niż projektowanie wnętrz i motoryzacja. Przecież tam metrowe szczupaki same do łódek wskakują, a okonie 40+ to nic, o czym by warto było dłużej klepać w klawiaturę. I nie dziwię się sobie,Read More