Starałem się wykorzystać krótką zimę i lichy, ale jednak lód. Gramolę się na taflę po prowizorcznej kładce, bo przy brzegu lodu praktycznie już nie ma. Wiercę kilkanaście dziur i sukcesywnie je obławiam. Meldują się pierwsze pasiaki, ale jak się okazuje, mimo ich obfitości, to nie one będą gwiazdą tego wyjazdu. Robię kolejne dziury. Przywykłem, żebyRead More
Tag: Wędkarstwo podlodowe
Bałałajkowe łowy.
Ależ się naczekałem, by te kilka centymetrów tafli urosło do granicy pozwalajacej po niej chodzić, bez większego ryzyka sprawdzania pływalności kombinezonu. 10-12cm czystej tafli, to grubość pozwalająca na spokojne łowienie. O ile rzeczywiście taką grubość lodu pod sobą mamy. Czasem kilkanaście metrów obok lodu będzie o połowę mniej, więc czujność musi być zachowana. W drodzeRead More
Czekając na lód.
Mrozi ostatnimi dniami coraz mocniej, ale powłoki lodowej pozwalającej na nią wejść, coś nie widać 🙁 Codziennie bacznie obserwuję termometr i ostatnio już „micha” mi się cieszyła, bo słupek oscylował w granicy -10 stopni. Tymczasem odkurzam sprzęt, szykuję świder, przekładam blaszki leżące w pudełkach, nawijam świeże żyłki i….czekam. A to jest chyba najgorsze. Rozpuściłem jużRead More