Szwedzkie wojaże cz. III- Tydzień zębatych wrażeń.

Koniec szwendania się po rzece. W końcu jesteśmy w Szwecji! A jak Szwecja, to szczupaki. Tak naprawdę wszystkie przedwyjazdowe zakupy, przygotowania, plany i marzenia były związane z dużym jeziorem, jego płytkimi zatokami, podwodnymi łąkami, no i oczywiście ich mieszkańcami. Już w pierwsze popołudnie zamiast spędzić na rozpakowywaniu gratów i regeneracji sił po kolejnej pokonanej trasie,Read More

Łowiska, gumofilce, stringi i PZW…

Odwiedzając z wędką „trochę” wód w naszym kraju, a także obserwując odwiedzane okolice podczas zagranicznych podróży(niekoniecznie tych z wędką) śmiało mogę stwierdzić, że nie mamy się czego wstydzić. Mamy piękne rzeki i jeziora, wybrzeże Bałtyku to chyba nadal nie do końca odkryte miejsce połowu wielu gatunków ryb. Pomimo szalejących ekip meliorantów, widok wielu miejsc zapieraRead More

Szwedzkie wojaże cz. II.

Dźwięk budzika wyrywa mnie z łóżka. Szybko załatwiamy takie „bzdety” jak poranna toaleta, śniadanie i atakujemy nowy odcinek rzeki. W nieco zmienionych składach w porównaniu do dnia poprzedniego. Dziś łowię z Mateuszem, a dwa Tomki idą w drugą stronę. Mimo, iż taktyka jest taka, że brodząc idziemy ramię w ramię i obławiamy swoje strony rzeki,Read More

Szwedzkie wojaże cz. I.

Szwecja! Kraj mlekiem i miodem płynący, a także Saabem i Ikea stojący. Mniejsza o te dobra materialne, bo mnie co innego bardziej interesuje, niż projektowanie wnętrz i motoryzacja. Przecież tam metrowe szczupaki same do łódek wskakują, a okonie 40+ to nic, o czym by warto było dłużej klepać w klawiaturę. I nie dziwię się sobie,Read More

Odrzański koniec lata.

Wreszcie nad wodą! Ależ to smakuje! Niestety, nocne wstawanie powoduje, że nad rzeką jestem dopiero około 8 rano. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak późno rozpoczynałem łowienie. Mało tego, widzę zaparkowane 2 samochody. Szkoda, bo odwiedzając miejscówki, lubię wiedzieć, że jestem tam pierwszy…( If you know, what I mean 😉 ) Zastanych nad wodą wędkarzy omijamRead More

Selfie z boleniem…

…czyli po prostu autoportret z wyciągniętej ręki. Cały świat mówi na to „selfie”, ale oni jeszcze nie wiedzą, że prawidłowo zwie się to „słit focia z rąsi”. No cóż. Ich strata. Zwał, jak zwał. Teraz każdy ma Facebooka, Twittera, czy innego Instagrama. A tam bez selfie nie ma się co pokazywać. Nawet władcy największych mocarstwRead More

Kropkowane ostatki.

„Oby do stycznia!” Słyszę od kolegów wędkarzy całą jesień i okres przedsylwestrowy. Potem tylko krótkie, symboliczne świętowanie Nowego Roku, kilka godzin snu i kto żyw, na pstrągi. Lub na trocie, jeśli ma taką zajawkę i możliwości, ale to na razie nie moja bajka. A przecież koniec okresu ochronnego przypada na okres krótko po tarle pstrąga.Read More

Początek sezonu!

Już dziś o 21:00 FC Barcelona rozpocznie zmagania w rundzie jesiennej ligi BBVA. Na początek starcie z Elche. Podopiecznie Luisa Enrique wybiegną na boisko bez Neymara i Ter Stegena którzy leczą kontuzje, a także bez Suareza, który musi jeszcze odpokutować mundialowy wybryk. Drużyna ponoć ostro trenowała, więc może brakować nieco świeżości, ale „Lucho” otwarcie mówi,Read More