Jako, że nie samymi rybami człowiek żyje(choć, czy ja wiem…), z zamiłowaniem śledzę rozrywki hiszpańskiej Primiera Division, jak i innych lig. Z tego też powodu, będę umieszczał na blogu wpisy sportowe. Z racji trwających Mistrzostwa Świata, nie potrafię nie ekscytować się trwającym turniejem. Według mnie to jedna z najlepszych piłkarskich imprez, jakie pamiętam ze swojego krótkiego życia. Patrząc na poziom gry, nawet skazywanych na pożarcie „słabeuszy”, cieszę się, że nie ma tam naszej kadry 😉
Dziś już przedostatni mecz. Walka o najniższe miejsce na podium. Świetni dotychczas Holendrzy, pokonani w rzutach karnych przez zdyscyplinowaną taktycznie Argentynę, kontra trapiona kontuzjami, upokorzona przez Niemców, Brazylia. Gospodarze turnieju, dla których futbol to religia przeżywali żałobę po porażce aż 7:1 z naszymi zachodnimi sąsiadami. Czy będą potrafili podnieść się po takiej porażce? Czy może brak kluczowych piłkarzy jak Neymar będzie przyczyną kolejnej klęski? Ciężko mi wytypować wynik. Z jednej strony urażona duma i honor, z drugiej świetna drużyna z szybkim jak błyskawica Robben’em, która rozgromiła w grupie broniących tytułu Hiszpanów. Każda z drużyn ma sporo do udowodnienia. Której wystarczy argumentów? Mimo sympatii do południowo-amerykańskiego futbolu, rozsądek podpowiada nieznaczne zwycięstwo „Oranje”, którzy wydają się mieć w tej chwili stabilniejszą drużynę. Ale czy mecz rozstrzygnie się w regulaminowym, czy w dodatkowym czasie gry? A może dopiero po rzutach karnych? Zanosi się na świetną „przystawkę” przed jutrzejszym „daniem głównym”.
Mój typ Brazylia-Holandia: 1-1 lub 1-2. Medal chyba jednak pojedzie do Europy…
A ja praktycznie przestałem oglądać po popisach sędziów, ale jednak te najważniejsze mecze mnie przyciągnęły przed TV. Akurat mecze o 3 miejsce zazwyczaj są bez emocji, więc czekam na finał.
A ja wierzę, że obie drużyny staną na wysokości zadania, choć niestety całego meczu nie będę miał możliwości obejrzeć. W tej sytuacji każda z drużyn ma powód, żeby zagrać na 150% i pokazać, że dla jednej poprzedni mecz, to był wypadek przy pracy, a druga będzie chciała udowodnić, że rzeczywiście należy do ścisłej światowej czołówki.
Co nie zmienia faktu, że już nie mogę doczekać się jutrzejszego starcia 😉
Nie trafiłeś , 3:0 😉
Trochę niedosyt po Holandii pozostał. Szkoda, że nie weszli do finału.
Ale kierunek był odpowiedni 😉 2-0 dla Holandii i Brazylia próbująca zdobyć bramkę honorową odsłoniła się, więc dostała trzecią.